Doznaję bolesnego uczucia, gdy ktoś pracuje przy projekcie PCB i ignoruje wszystkie sygnały ostrzegawcze wokół niego. To jak w filmach. Lubię oglądać horrory, ale zbyt często są one bardziej zabawne i przewidywalne niż przerażające. Dlaczego za każdym razem, gdy „zły facet” zaczyna ścigać nieszczęsną bezbronną ofiarę, jej automatyczną reakcją jest ucieczka na najwyższe piętro budynku? Wszyscy są zszokowani, gdy ta osoba „nieprzewidzianie” umiera. Nie ma tu nic zaskakującego. Inną rzeczą, która zawsze zdradza, że za chwilę coś się wydarzy, jest muzyka, która nagle staje się złowieszcza. To nigdy nie zawodzi. Siedzę wtedy naprzeciwko ekranu i krzyczę „Hej, może jednak lepiej nie pchać się na górę?”
Gdy sprawy przyjmują zły obrót, ludzie są zszokowani, dziwiąc się, jak do tego doszło — zupełnie jak w filmach. Wiele rzeczy może wyniknąć ze złego zarządzania danymi PCB. Zatem nie powinny dla nikogo być zaskoczeniem. Wymienię je tutaj, ale oczywiście nie będzie to kompletny wykaz. Im więcej pracujemy przy projektach PCB, tym lepiej zaczynamy dostrzegać te drobne sygnały ostrzegawcze. Dzięki temu to my będziemy tymi, którzy krzyczą „Hej, może lepiej się tam nie ładować?”.
Najbardziej poważną konsekwencją pracy ze złymi danymi PCB jest strata czasu i przychodów firmy. W bardzo konkurencyjnym środowisku firmy starają się ustawić poprzeczkę raczej wysoko. To zmusza wszystkich, żeby pracować mądrzej i wydajniej. Pierwsze pytanie brzmi: kiedy produkt trafi do klientów? Zatem skrócenie czasu „od pomysłu do wprowadzenia na rynek” ma kluczowe znaczenie. Mając to na uwadze, dla projektantów PCB oznacza to, że nie mamy ani czasu, ani pieniędzy, żeby wielokrotnie przeprojektowywać płytki. Muszą być one prawidłowe za pierwszym razem.
Chciałbym tu coś wtrącić. Gdy przy projekcie PCB wszystko idzie dobrze, sprawy układają się bardzo dobrze... Gdy rzeczy przyjmują zły obrót, sprawy układają się BARDZO ŹLE.
Wygląda to tak, że niezweryfikowany komponent umieszczony w projekcie może dość łatwo przemknąć się przez dział produkcji. Jednak gdy dotrze do działu montażu, gdzie zostanie umieszczony w złym footprincie — gratulacje! udało nam się dotrzeć na szczyt budynku i zły facet właśnie nas znalazł.
Łatwo przewidzieć, że natychmiast zaczynają się telefony mówiące o tym, że pojawiły się „komplikacje”. Na koniec pozostaje nam udać się do biura kierownika i wyjaśnić, dlaczego właśnie zmarnowaliśmy pieniądze i czas na projekt, który nie przyniósł absolutnie żadnego zysku. To nie jest miłe uczucie.
Bardzo blisko pierwszej konsekwencji leży utrata sprawności projektu. Chodzi o to, że projektowanie płytki PCB stanowi proces. Zgodnie ze słownikiem biznesu proces to: „ciąg współzależnych i powiązanych procedur, które na każdym etapie zużywają jeden lub więcej zasobów (czas pracowników, energię, maszyny, pieniądze) w celu przetworzenia wkładów (dane, materiał, części) w wyniki. Te wyniki stanowią wkłady dla następnego etapu aż do osiągnięcia znanego celu lub rezultatu”.
Mamy punkt rozpoczęcia i wprowadzamy informacje początkowe. Wynik tego etapu staje się wkładem dla następnego itd. To doskonały opis projektu PCB. Jeśli dojdzie do awarii w danych PCB używanych w tym procesie, proces zostanie utracony. Rzeczy toczyły się płynnie, wkłady zmieniały się w wyniki. A teraz jakby ktoś wrzucił olbrzymi klucz francuski do systemu — całkowicie tracimy kontrolę nad procesem. Tam, gdzie nie ma kontroli, panuje chaos.
Na bardziej osobistym gruncie: inną konsekwencją pracowania ze złymi danymi PCB jest utrata wiarygodności jako projektanta PCB. Raz utraconą reputację trudno jest odzyskać. Jesteśmy wielokrotnie oceniani na podstawie naszego ostatniego projektu: dobrego lub złego. Z niewiadomych powodów ludzie zwykle lepiej pamiętają te złe niż te dobre. To tylko uwydatnia znaczenie dysponowania systemem, któremu można zaufać. Jest to również nieco kojące. Zwykle byłem nerwowy, gdy wydawałem pliki Gerber i rozpoczynała się produkcja. Powodem było to, że myślałem o tym, co pominąłem i przez moją głowę przewijały się wszystkie rozmaite scenariusze. Czy to tylko kwestia czasu, zanim to się ujawni?
Nie cierpię patrzeć tylko na negatywy bez spojrzenia na coś pozytywnego. Jedną dobrą konsekwencją, którą chcę się podzielić, jest to, że gdy ma się system zarządzania danymi PCB, który odpowiada regule 5 filarów ZASADY SMART, a proces jest kontrolowany, zyskuje się pewność dotyczącą własnego projektu. Pewność, że korzysta się z najlepszych informacji oraz danych w najlepszy możliwy sposób, co w efekcie zapewni najlepszą możliwą jakość płytki. Ten sposób pracy jest znacznie lepszy. Innym plusem jest to, że zachowuje się zdrowe zmysły.
Czy chcesz dowiedzieć się więcej na temat tego, jak Altium Designer może Ci pomóc zarządzać danymi PCB? Dowiedz się więcej o rozwiązaniach w zakresie zarządzania biblioteką i znajdź najłatwiejszy sposób rozwiązywania problemów w wielu projektach PCB. Masz więcej pytań? Porozmawiaj z ekspertem Altium.